Jesteś.. Jego
Może w skrytości Cię nie nawidzi,
A może kocha tak jak ja Ciebie,
tylko inaczej wszystko to widzi
On Ciebie ma każdego dnia,
Wozi jak własność samochodem.
Ja mogę tylko patrzeć na Ciebie
stojąc przy drodze jak zwykły przechodzień.
Gdy Ciebie pytam jak wracasz z pracy.
Radosny szczebiot Twój słyszę -
"zabiera mnie" mi odpowiadasz,
dumnie siadając przy Nim.
Cóż mogę powiedzieć wtedy Tobie ,
zamykam się w swoją ciszę.
Słów, że mnie kochasz i za mną tęsknisz
już wtedy chyba nie słyszę.
On Ciebie ma każdego dnia
i miał Ciebie przez całe Twe życie.
A co ja mogę powiedzieć,
który ma Ciebie tylko przez chwile.
Tulę Ciebie jak skarb najcenniejszy,
Jak coś najdroższe nad swoje życie.
Losie przewrotny powiedz mi,
Cóż mam zrobić ze swym życiem...