choćby się działo niezbyt dobrze
a ciśnieniomierz nie wyrabiał
choćby cię darli wzdłuż czy w poprzek
jedyna na to słuszna rada

wbij sobie do tej pustej głowy
że życie jest jak twardy oręż
który do walki musisz dobyć
inaczej będzie krucho ziomek

mordo nie pękaj przecież jesteś
wielu by chciało być tu - teraz
spotka cię tyle dobra jeszcze
i jeszcze nerwy puszczą nieraz

ale pamiętaj święty spokój
jest tylko dla tych którzy mogą
zamiast dotrzymać innym kroku
iść wciąż przed siebie własną drogą

a kiedy jutro wstanie słońce
pomyśl że szczęście na nie patrzeć
i tylko tyle trzeba dostrzec
by już nie gdybać czy ostatnie

dni będą smutne jak to miasto
gdy je połyka nocna mara
musisz być brachu więc ponad to
wystarczy trochę się postarać

każdy ma czasem gorszą chwilę
ona przechodzi wiesz dokładnie
co może nowa szansa przynieść
dowiesz się tylko gdy upadniesz