FFF
Ta nienawistna melodia
dawno spaczyła mój umysł
wszystko co dobre rugując.
W myślach, gdy ona wygrywa
kroczę wśród trupów swych ofiar,
żywych zaś wprawiam w agonię.
Muzyka zaś bólu i strachu;
Którą poświęcam Diabłu
zdobyła Jego uznanie.
Bóg mnie już dawno opuścił.
Do sił piekielnych się zwracam;
One zaś odpowiadają
dając mi to, czego pragnę.
Niechaj nadejdzie Antychryst.
Me ciało będzie naczyniem;
W którym odium miazmaty
zrodzą zło, co pierwotne.
By doskonałość osiągnąć
w pełni niedoskonałości.
Liczba to bowiem człowieka...