Smutny żywot człowieka
Celu..Nie miał przyjaciół
Wielu,,,kot..przybłęda pies.
Wierni towarzysze do grobowej
Deski....
Dawniej nad głową dach.
Ciepły koc...w łóżku jego miłość.
Dziś dom to wydeptany bruk..
Dreptał od ulicy do ulicy..
Nie wiele mówił...czasem czuł
Się bardzo samotny...
Że strachu widział jak przez..
Nałóg wiedza poszła w las...
Niegdyś wykształcony...z wielką
Wiedzą na przyszłość...nie raz
Tracił życia sen... chodź to tylko
Człowiek,,,popełnił błąd został sam.
Odszedł z tego świata w zapomnieniu...dla rodziny
Jak powietrzem był....taki
Na koniec spotkał go los.