Opowieść
wszystkie te zdjęcia i filmy,
przed całym światem skrywałem.
Czasami siedząc w swej samotności
Jak skarb najdroższy oglądałem.
Marzeniem moim zawsze byłaś,
lecz nigdy mnie nie postrzegałaś,
Twe oczy w innym kierunku patrzyły
Ty wciąż "najdroższą na świecie brodę" kochałaś.
I tak upływał ten czas, w którym mnie nigdy nie było.
Szukając w sercu uczucia, służbowo podróżowałaś,
marząc o miłości na innego wtedy spoglądałaś.
Gdy On na Ciebie się patrzył, patrzenie jego uwielbiałaś.
Ty jedno słowo, że Ciebie nie kocham
w parku wypowiedziane wciąż mi przypominasz.
Może nie mogłem tego powiedzieć
bo i tak byś w nie nigdy wtedy nie uwierzyła.