Wilczy bilet
Każdego dnia się kończę
Wysyłam wciąż za sobą w świat
Kolejne listy gończe
Rysopis mój od tylu lat
Wciąż zmienny na papierze
A ja co ja to tylko ja
Od dawna w nic nie wierzę
/ Muzyka gra kotylion gna
Publiczność wyśmienita
Chcę zmienić swoje DNA
By czuć się jak bandyta /
Mówili że stracony czas
Tak łatwo chwycić w dłonie
Że można zacząć jeszcze raz
W chwili gdy nastał koniec
A potem windą zjeżdżam w dół
Publiczność ciągle milczy
Sam wykopałem sobie grób
Mam w ręku bilet wilczy
Rysopis mój od tylu lat
Wciąż zmienny na papierze
A ja co ja to tylko ja
Od dawna w nic nie wierzę.
Gregorek, 27.6.25.