Kiedy zamykam oczy
Jestem kobietą spełnioną,
dobrą matką, wierną żoną.
Mam męża bardzo dobrego,
statecznego, spokojnego.
Jestem kobietą szczęśliwą,
ładną, nawet urodziwą.
Mam dom i życie udane,
wszystko jest czyste, zadbane.
Kiedy oczy zamykam,
widzę, jak biegnie w oddali,
a ja przed nim uciekam
ze strachu, co mnie spalił.
Wszystko mi się udało,
niczego nie mam za mało.
Jestem, spokojna, szczęśliwa,
życie mi miło upływa.
Kiedy zamykam oczy,
widzę jego, tamtego.
Jego uśmiech uroczy,
ciężko żyć bez niego.
Wchodzi boso do jeziora,
przynosi mi nenufary.
Dzwoni budzik. Wstać pora.
Tamto, to tylko czary.