peregrinus...
Nie hukiem, ale skomleniem...
T. S. Eliot
lubienie nielubienie siebie niesiebie
nietwoich niemoich niesłabości
to nic że to nic nie znaczy
bo w naszym systemie wartości
nie istnieje taki podział
taka kategoryzacja taka niewola
w eremie samotności
bo życie człowieka nie jest do lubienia
czy nielubienia
tylko jest do wyżycia przeżycia
do pokazania opisania otworzenia
bez wartościowania na innych nieinnych
bez hipnotyzowania na (nie)miłości
po prostu się być normalnością