Kiedy Ty kochasz
On dobrze bawi się bez Ciebie
Kiedy myślisz, że to coś
On strąca to jednym ruchem
Kiedy Ty kochasz
On karmi Cię niczym
Niczym
I to nic Ci odpowiada
Bo go uwielbiasz
Bardziej od niego powinnaś kochać siebie
Wreszcie rzucasz to
Zapominasz
Teraz Ty dobrze bawisz się bez niego
Cieszysz się swą słodką wolnością
A on usycha z tęsknoty za Tobą
Odwrócił się
Ciebie już nie ma
Zostaje sam z kieliszkiem wina
I bransoletką od Ciebie
Wreszcie
Ty podziwiasz gwiazdy na niebie
Z kimś kto na Ciebie zasługuje
Kto daje Ci szczęście i się Tobą interesuje
Tak powinnaś żyć