Chodzę z Felicjanem
Bo - czemu nie?
:))
mgła coraz gęstsza wisi z rana;
ja - niezależnie od pogody -
kroczę u boku Felicjana.
Dbam, by się w kącie nie zasiedział,
jego łagodność niesłychana,
a przy tym milczy dnie i noce
- taka natura Felicjana.
O moje zdrowie dba i formę,
Felicjan - ach! - przyjaciel drogi,
flegmatyk, choć zaszaleć lubi,
kręcą go moje szczupłe nogi.
Kondycja z wolna się poprawia,
może i kibić będzie śliczna,
stara się o to mój przyjaciel
Felicjan - bieżnia magnetyczna.