List do M.
upadłym piórem ptaka
co wraca do świata
aby otworzyć drzwi
ulotnym kluczem krwi
co nigdy nie zamarza
po prostu płynie, leci
wraca do oka, jak łza
która jeszcze może
raz od serca dostać
szansę nową, by być
szczęśliwą i radosną
dlatego napiszę list
po zapach wyślę kwiaty
niech dotkną twoich ust
przypomną smak lata
a kiedy przeczytasz
znowu pojawię się ja
twoje ziemskie zjawisko
ramionami wszystkich barw
otulę każdy czar
urok i zaklęcie
znów będę tym, który
zdejmie z ciebie wszystko