śniłam naszą miłość
spadła na nas
jak pierwszy śnieg
twoje spojrzenia
łowiłam do słoika
tylko ta iskra w oku
taka nieuchwytna
podążałam twoim oddechem
zrośnięta jedną aortą
słyszałam ciebie
w brzuchu
gorączka rosła
płomienie zajęły całe
ciało
nurzaliśmy się w szaleństwie
tropikalnej nocy
aż do porannej bryzy
potem
Wypełniają nas takie błękitne sny... a po nich ogarnia nas błogi spokój.
Miłość jest takim "błękitnym snem", który powraca.
Piękny wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam
Super, a przypomina m i jeden z moich pierwszych wierszy "Szał seksu" z szaleństwem, ogniem i finalnym spokojem. Tak to bywa, jak ktoś ma szczęście w miłości. Pozdrawiam serdecznie.
To był sen o miłości, która najpierw płonie jak ogień, a potem koi jak poranny chłód.
Bo czasem największa namiętność kończy się nie wybuchem, lecz spokojem, który zostaje.
6/5
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.