Zgadzam się. Fajne sny ubarwiają życie, a real to real. M

Sen nie zawsze jest taki piękny, dobrze że się Tobie taki przytrafił, bywają sny, z których lepiej się obudzić a rzeczywistość może się okazać nie taka zła.
Pozdrawiam:)⭐

Czasami warto uśmiechnąć się po prostu do takiego zabieganego, ponurego człowieka.
Niech ma zagadkę - z czego to my jesteśmy tak zadowoleni...?
Miłego, uśmiechniętego dnia Ci życzę 🙂

Sen lekko budzący niepokój lecz to zawsze sen. Być może proroczy.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.

a już myślałem ...że to sen optymisty ...a tu mnie niespodzianka spotkała i obraz ponury ...

Wiesz, dziś czytałem i rozważałem fragment Ewangelii Marka o tym, jak Jezus płynął z uczniami łodzią i rozpetał się huragan. A On spał. Uczniowie Go obudzili przerażeni.
Znany jest ten fragment. Tak mi się on przypomniał znów czytając Twój wiersz i te słowa: "Uciszyć burze w zarodku,
I wichry uspokoić".
Tak sobie myślę, że dużo tu podobieństw. Trochę jakbyś rozważała i Ty swoim wierszem dzisiaj ten sam fragment Ewangelii.
Mnie w moim rozważaniu mocno ujęły słowa w Ewangeli, że On "zgromił wicher", a dalej, że wówczas "zapadła głęboka cisza". Mocne to... Mocny przekaz. Wyobrażam sobie jak uczniowie panikują na tej Łodzi, krzyczą jeden przez drugiego, wykonują jakieś chaotyczne ruchy, a Jezus staje i sila swojego głosu rozkazuje wiatrowi i wodzie uciszyć się. Momentalnie Ucichły wszystko, łącznie z Uczniami. Totalna cisza. I dopiero w tych warunkach On przemawia do Apostołów. Mocne. Bardzo mocne.
A Twój wiersz przywołał mi jak widzisz moje dzisiejsze rozważania i dziękuję Ci za to serdecznie. 😊 hej ho! 🙋‍♂️😊