Cisza
Zmieszanej z kadzideł wonnym oparem,
Tak sprzecznej z myśli nieustannym gwarem,
Tak innej od dźwięków brzmiących dokoła.
Serca, umysłu, duszy mej dotyka,
Przenika do stref odgrodzonych murem,
Ukrytych wspomnień, naznaczonych bólem
Złapanych w hałasu okrutne wnyka.
Cisza, przeraża dziś bardziej niż cieszy,
Bo jest zwierciadłem niewygodnej prawdy,
Odkrywającym to, co skryte w cieniu.
Cisza, ma moc ukazać serca brudy,
Zaprawić serce pragnieniem pokuty,
Co służyć może, życia odmienieniu.