Tylko oczy błękitem lśnią
widzę marne odbicie
na czole bruzdy
jakby chłop
pługiem zaorał pole
i skiby powstały
tylko oczy błękitem lśnią
uśmiechnąłem się
do znajomego gościa
którego łamie coś
w kościach
myślę
metryka nie kłamie
wszystko się zgadza
kontakt przyjaciółmi
mnie odmładza
ważne jest serce
i jak się czuję
puls prawidłowy
ciśnienie też
czego od życia
mogę chcieć
żoneczka jak łania
wdzięki odsłania
na zmysły działa
wszystko gra
nawet
komoda tańczy
żarty akceptuje
humor jej dopisuje
jest jak róży kwiat
