wydalona przez system
od pięciu lat
gdyż tak właśnie
rząd nasz chciał
dwa lata do oddziału
przedszkolnego
codziennie chodziłam
gdyż do pierwszej klasy
od sześciu lat iść się nie kwapiłam
było dość ciekawie
nowe znajomości
aż tu nagle pierwsza klasa
zaczęły się schody
czytanie na głos
przy całej klasie
nie dla każdego ucznia
na coś przyda się
lęk przed mówieniem
do szkoły chodzeniem
nauczycielami a nawet
w końcu i uczniami
kolejne lata mijały
co raz trudniej
nie do przezwyciężenia
fobia szkolna
ósma klasa i egzaminy
oczy zalane łzami
technikum rozpoczęte
pierwsza klasa zaliczona
myślę sobie dam radę
lecz pękłam
system nie wytrzymał
wydalił niedopasowane
puzzle z oświaty
brak miejsca w szkołach
całego powiatu
odmowa na każdym kroku
walka z wiatrakami
szkolnictwa dramatami
nagle na niebie
szkolna chmura
pojawia się niczym burza
niszczy wszelki
konwenanse
do szkoły chodzić będę
w przeze mnie wybranych
momentach dnia
to szkoła dostosuje
się do mnie
a nie ja
wystarczy myśleć
nieszablonowo
wówczas ramy systemu
rozłożę na nowo
zawsze znajdzie się wyjscie
escape room szkoły
co sprawia przyjemność
uczniowi
pozwoli
być sobą...
szkolnictwo nie jest przygotowane
na dzieci z takimi problemami