Twoje Wiersze - Litania pijana

Litania pijana

wolny

2025-06-10 13:45

Promieniu, prowokujący serie tortur
– sczeźnij w klinie.
Oplocie z cierni i pokrzyw
– sczeźnij w klinie.
Komórko, co koleżankom
kradniesz wilgoć
– sczeźnij w klinie.
Zjawo pod postacią króla pająków
– sczeźnij w klinie.
Zsumowany wyrzucie sumienia
– sczeźnij w klinie.

Podwójna dawko opioidów
– poratuj jałmużną.
Matulo/urzędzie/kierowniku
– poratuj jałmużną.
Szalo w skupie złomu
– poratuj jałmużną.
Przeczołgana wątrobo
– poratuj jałmużną.
Pamięci, w której pogodnie
– poratuj jałmużną.

Chryste z liryk Tuwima
– zdrap ze mnie płyty chodnikowe.

autor

Jasin^(*)

przejdź do strony autora

Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

eSka

2025-06-25

Dosadnie i z bdb znajomością tematu o uzależnieniu
by zabrane było to co złe
świetny pretekst aby napić się
alko paruje zatem tymczasem
trzeba pomyśleć skad znów wziąć kasę

z uznaniem!
Stef

rzabaprzezrz

2025-06-11

Oj tak, litania pijanego jak znalazł. Picie jako lekarstwo na kaca, przysłowiowy klin. Kac rozumiany wieloaspektowo, jako wszelkie cierpienie i niepokój wewnętrzny. No i pijak jako żebrak, typowe...i bardzo smutne. Alkoholizm to samonapędzający się mechanizm, który trudno przerwać. No i te płyty chodnikowe, symbol upadku, czy może poezja z niego wyzwolić? Mówi się o poezji terapii, ciekawe, czy może być wsparciem w wychodzeniu z nałogu? Tak sobie czytam Twój wiersz, dla mnie bardzo interesujący. Pozdrawiam ciepło 🌞