A jeśli zechcesz opisać miłość,
by jej uroki wierszem opiewać,
ciekawa jestem czy będziesz ckliwe
dawać opisy o wzlotach serca?

Ech, to żart tylko, wiem, że potrafisz
fasadę z uczuć zbudować w strofkach.
Gorącym nocom przypinać gwiazdy,
haftować uczuć gąszcz zawirowań

I wykreować obraz realny
jaki spotyka się często w życiu,
kiedy nie wszystko idzie jak z płatka,
lecz ktoś da kosza, ból dźwięczy w ciszy.

Łzy po policzku samotne płyną,
myśli się kłębią o odrzuceniu.
Niestety Amor, gdy łuk napina
okropne rany zostawia często.

Przy tym czas marnym bywa lekarstwem,
rany ropieją, nie chcą się goić.
Skuteczne bywa świeże poznanie
takiej osoby, która przynosi

Uczuć pęk nowy, jak młode kwiaty
wiosenne, kiedy radośnie kwitną -
x - em kolejnych doznań skrzydlatych,
yin z yang łączonych, jak plus i minus.

Znowu nadzieją płonąc cudowną.
Źródłem wzajemnych pojąc się uczuć,
żar rozniecając w lirycznych strofkach.

Życzę, byś w życiu je także budził!