*Bezsenność
księżyc lunatyk uciszył tykanie zegara.
Wielki wóz nad głową... po śladach które sama zostawiłam,
wróciłam do smutnego miasteczka,
gdzie tylko wiatr hula po pustych ulicach.
.
Noc... w ciemności ćma odbija się od szyby.
.
Nim świt wzejdzie nad srebrną rzeką
powróciłam do lat... kiedy dotknięcie poduszki
przynosiło sen,
a jedynym problemem była ilość piegów na nosie.
.
Wśród gwiazd i świerszczy, wspominam taką lipcowa noc.
Noc.. i jej czarną głębię.
Noc... Kiedy usta się pogubiły
noc... ja i ty
................................................ - NOC