Zgaszony płomień
(Skręt ciemną porą ból tłumi)
czerwienią me oczy się jarzą,
(wraz z pustotą istnienia).
Łez zaś upadku strumyczek
(Wokół mrok, wokół smutek)...
zwiastują agonię przeszłości;
Która mój sens napędzała.
(Nad dawnym mną, dawnym światłem).
Dziś już nie żyję naprawdę.
(Zgasły płomienie nadziei)
Egzystencja ma marna
(których żar dawniej rozpalał)
od dnia do dnia, w samotności
(jutrzenkę, jawiącą się jasno)
rozmyślam, czy czasem nie zniknąć...