Lilith
skrzydłami wędrującego ptaka
nie dziękuję za dziś
oraz szepty wyobraźni
poranne słowa jak pigułki
zapijemy zapachem pomarańczy
ile niezamierzonych możliwości
jest w tajemnicy otwartej książki
uśmiechu Twoich ust
i nie do końca przeczytanej nocy
Przy winie i wodzie dotykam Cię w milczeniu
ciszą kuszę ciało w nadziei na spełnienie
pozostało jeszcze kilka sekund
to nie wystarczy aby przebiec na drugą stronę
i zatrzymać zachłanne myśli
piękno nie pyta o wiek
ale błądzi na płaszczyźnie grzechu