Trzy limeryki o starszych panach
piłkarzem będąc był wciąż na topie.
Strzelał goli zawsze furę,
przeszedł na emeryturę.
I teraz w ziemi na działce… kopie.
Kominiarz Orest Czarny w Szczawnicy,
żegnał się z pracą, zaś czeladnicy,
dali w darze drabinę.
Dziś podgląda dziewczynę
z dachu- w koszuli oraz… szlafmycy.
Makary Cegła w Krynicy Zdroju,
murował ściany zawsze do znoju.
Na starość żona gderała,
nawet kiedy gotowała.
Postawił ściankę wtedy w pokoju.