X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

muzyka klasyczna

Wiersz Miesiąca 0
miniatura
2024-09-07 09:33
doskonała synchronizacja
słuchu z interpretacją

pod batutą

eterycznych uniesień
Dedykuję Elżbiecie i amarokowi
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
21 razy
Treść

6
7
5
14
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
5
5
16
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Kornel Passer
Kornel Passer
2024-09-08
Co do opinii o miniaturze, to w sporej części podzielam komentarz Wandy. Co do samego Czajkowskiego, to niestety nie przepadam za jego muzyką. Za dużo tu egzaltacji, jak w poezji z nadmiarem metafor. Lubię Bacha i Mozarta, a z romantyzmu trawię tylko Chopina, który wbrew pozorom był muzykiem bardzo mocno formalnym, a jego muzyka była bardzo zdyscyplinowana. Wystarczy porównać go z Lisztem, żeby zrozumieć, o czym mówię. Na współczesny pop wszelkiej maści jestem uczulony i gdy przypadkiem coś wpada mi do ucha, to robią mi się krosty na duchu:) Pozdrawiam.


Kornel Passer
2024-09-08
Właśnie włączyłem Twój link. Tak, Siódma to czysta radość. Nawet pamiętam, że ktoś po premierze napisał, że Beethoven w trakcie pisania na pewno był pijany.:)

bez definicji
2024-09-08
Wiem, dałam ciała, ale w końcu jestem tylko człowiekiem i mogę czasami napisać... najzwyczajniej źle!

Dobrze, ze piszesz i jesteś!

bez definicji
2024-09-08
:))
Kochany jesteś :))
Też lubię Bacha, Mozarta itd, natomiast Beethoven, to moje SERCE!
Podzielę się z Tobą : https://www.youtube.com/watch?v=W5NsPOgyALI


Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2024-09-08
Przyłączam się do opinii Wandy. Nie jestem zawodowym muzykiem, ale z klasyczna muzyka mam dużo do czynienia poprzez męża, który gra na skrzypcach w orkiestrze , koncerty i opery. Chodzę bardzo często na opery i koncerty. Sama też trochę muzykuje (gitara i śpiew -:amatorsko).
W Twojej miniaturze zabrakło głębi. Choć wiersz jest zwięzły, brakuje mu głębszej refleksji nad tematem. Opisuje jedynie powierzchowną warstwę doświadczenia. Przepraszam, ale musimy mówić tu sobie prawdę. Ja też tego oczekuję od Was. Nie daje oceny. Pozdrawiam serdecznie


bez definicji
2024-09-08
Kłaniam się Izo, doskonale rozumiem o co Ci chodzi, ja zwyczajnie porwałam się z motyką na Księżyc :)

Ale kto nie próbuje, ten nie pije szampana :))
Przytulam :))

Annna2
Annna2
2024-09-08
"Jezioro łabędzie" Pisane , tworzone przez niemal 24 lata.
Doskonałość




bez definicji
2024-09-08
Moim zdaniem również. Emocje są genialne uchwycone!

Pozdrawiam Anno!

Gminny Poeta
Gminny Poeta
2024-09-08
Miniatury są bardzo trudna formą choć dość często łapią się za nią zwyczajni lenie. Dlaczego trudną? Bo tam jest tak niewiele słów a tak dużo treści i żaden błąd się nie ukryje. Tutaj spojrzałaś na temat odrobine z boku, dodając do rozsypanych nut odczucia widowni. Zakładajmy że subiektywne, gdyż jeden wychodzi z koncertu (może przez swoją delikatna ignorancję) oczarowany a inny wytrawny smakosz wręcz przeciwnie. Ale nie rozwarstwiajmy dalej tego problemu. Ogólnie Roztańczona Dziewczynko jestem na tak i pozdrawiam z uśmiechem:)))


bez definicji
2024-09-08
Dziękuję, bliżej mi do tańca, niźli bezkresu muzyki. Dobrze czasami przystanąć, wyciszyć się.

Pozdrawiam Poeto :))

Źdźbło <sup>(*)</sup>
Źdźbło (*)
2024-09-08
Cacko 👏


bez definicji
2024-09-08
Myślę, że to cacko po 80% obniżce :)

Przeboski Mandaryn
Bardzo zastanawiający wiersz


bez definicji
2024-09-08
Podzielam Twoje zdanie.

Wanda Kosma
Wanda Kosma
2024-09-07
Czekałam na poezję, myślałam, co Ci dyplomatycznie napisać... Zaryzykuję wyrażenie opinii w sposób niepopularny. Zrobię to z SZACUNKU dla Twojego talentu oraz Osób, którym jest dedykowany wiersz. Przepraszam z góry każdego, kto poczuje się dyskomfortowo.

To formalnie wiersz, ale bez poezji. Jako jej odbiorca i twórca, a przy okazji we wczesnej młodości skrzypaczka - nie czuję w nim nic, może poza "batutą". W tym wierszu nie ma ani jednego Twojego słowa. Nic nie budzi emocji. Samo brzmienie słowa "synchroniczność" przypomina technikę sonorystyczną. Potem czytelnik jest rzucony w "eteryczność", gdy przecież wie, że słuchając wielkiej muzyki, fizycznie i psychicznie skręca się z powodu piękna dzięki genialnej konstrukcji fal akustycznych i uszu, którą znamy wszyscy. Co to jest muzyka klasyczna? Czy nie dajemy się oszukać tym terminem? Dla mnie pod względem struktury dźwięków klasyczny jest ewentualnie pop, komponowany na poziomie tajemnic elementarza. Natomiast muzyka z Twojego linku i każda inna pozycja wielkiej muzyki to jest rewolucja w wykorzystaniu fal akustycznych na tle ciszy. Rewolucja wyobraźni w eksplorowaniu i eksploatowaniu tych fal, ich częstotliwości, amplitud, ekspresji, wpływu na ucho, na psychikę; rewolucja, którą w przypadku wierszy nazywamy poezją. Prawdziwa poezja staje się nią, gdy jest rewolucją dla naszego poznania, gdy łączy asocjacje w nowy sposób. Rewolucją poznawczą jest każda dobra metafora.

Wypowiadam się krytycznie, ponieważ wiem, że potrafisz pisać poezję. A takie wiersze to - po prostu - blokowanie własnego potencjału. Byłam proszona o delikatność, jednak powiedziałam moim Przyjaciołom: nie. Postępuję być może niewłaściwie, bo jest to portal dla "amatorów", nie mam do tego prawa, wszyscy jesteśmy tu dla prywatnej przyjemności - tak, i bardzo przepraszam Autorkę i wszystkich Państwa. Jednak słucham intuicji. Można moją wypowiedź zgłosić, wykasować.

Umiesz pisać poezję i tylko to pragnę Ci powiedzieć. Masz wielką wrażliwość, wiesz dobrze, o co chodzi. Zostawiam Ci tutaj link, który uzupełni moje słowa: gdzie tu synchroniczność? Gdzie tu eteryczność? Kto tu myśli o słuchu i interpretacji? Gdzie tu klasyczność? Gdzie tu w ogóle miejsce na myślenie? To jest czysty odlot, genialna rewolucja dla ucha. Jeżeli masz 9 minut, może zechciałabyś założyć słuchawki i posłuchać tego w kontekście słów, które jak zawsze nieudolnie skleciłam, zmierzyć się z każdym dźwiękiem, posłuchać jako niewerbalny przekaz ode mnie (a przy okazji nauczkę od Chopina)?

https://youtu.be/opoVkvHyA7o?si=a_TitQ1PMrLkC4-1

Napisz taką poezję, Bezko - bo potrafisz.


Wanda Kosma
2024-09-08
Wilku, szanuję Twoje odczucia, interpretację oraz wielką wrażliwość pianisty. Nie chcę z tym polemizować. Jednak jakaś wewnętrzna merytoryczna rzetelność nakazuje mi się jeszcze odezwać.
Odniosę się ponownie do miniatury. Doskonale synchronizować możemy zegarki idąc na koncert muzyki klasycznej. Ale dzieło sztuki, aby W PEŁNI zaistniało, nie polega na synchronizowaniu odrębnych zjawisk czy procesów, tylko na jednoczesnym zaistnieniu wszystkich jego aktów, w tym aktu odbioru. Posłużę się skojarzeniem czytelnym w naszej kulturze: nie mówimy, że Ojciec, Syn i Duch Święty są doskonale synchronizowani, ponieważ NIE SĄ odrębnymi procesami równoległymi. Mówimy o ich równoczesnym i nierozłącznym istnieniu w ISTOTOWEJ trójcy, o trójjedności. Tak samo wygląda ISTOTOWO dzieło sztuki, np. dzieło muzyczne. To równocześna, nierozłączna ileś jedność dla siebie i przez siebie. Aby dzieło sztuki zaistniało W PEŁNI wymaga jednoczesnego zaistnienia wszystkich jego aktów. Np. dla pełni zaistnienia dzieła muzycznego dyrygowanie nie jest procesem odrębnym i równoległym wobec dzieła, tylko jednym z immanentnych jego aktów. Akt intencyjny kompozytora dzieła również nie jest eterycznym duchem, tylko obiektywnym immanentnym warunkiem istnienia dzieła muzycznego. To są podstawy istnienia dzieła sztuki i nie umiem w tej materii tolerować nieprawdy niezależnie od konsekwencji.
Z eterycznością w poincie trudno mi dyskutować, szanuję subiektywne odczucia. Jednak co do zasady i istoty muzyka nie jest eteryczna, a tym bardziej emocje, które budzi raczej nie są takie - wręcz przeciwnie.
Muzyka (jak już musimy) klasyczna to wysoko gatunkowe "mięso" z brzmień, którym karmimy uszy, aby zaszły w nas prawdziwe emocje. Na koncercie muzyka nie istnieje w eterze, tylko w uszach wykonawców i odbiorców, połączonych w jedność z innymi aktami dzieła. Wrażliwość na muzykę nie jest eterycznym uniesieniem, tylko fizycznym i psychicznym przeżyciem przypominającym często wręcz haj dopaminowy. Muzyka i jej przeżycie nie zachodzi dlatego, że jest eteryczna, tylko dlatego, że mamy uszy, a mózg wydziela dopaminę i inne neoroprzekaźniki. Czy emocje, które muzyka budzi są eteryczne? Jestem w eterycznym uniesieniu wzruszenia... Jestem w eterycznym uniesieniu zachwytu... Może niektórzy to tak odczuwają. Ale też wiele osób odczuwa silne przeżycie estetyczne jako najbardziej "krwiste" odczucie istnienia tu i teraz. Gdy krytykowałam tę miniaturę, chodziło mi tylko o to, żeby w przypadku definiowania tak dużych tematów na gruncie poezji próbować docierać jednak do istoty. Pozdrawiam serdecznie.

Wanda Kosma
2024-09-08
Droga Bezko, dziękuję za odpowiedź i zapewniam o czystości intencji. Muzyka w moim życiu jest rajem przeklętym z racji pewnych nienormatywnych zdolności. Dla mnie nie ma epok, gatunków, wielkości kompozytorów, tylko inne kategorie. Ale do wiersza przyczepiłam się z powodów, które opisałam, sugerując, że wiersz w tej materii powinien polegać jednak na jakiejś prawdzie. Może kiedyś przemówi link, który miał być dopowiedzeniem do słów - to szczególna lekcja poezji. Twój wiersz absolutnie nie wymaga przeprosin - tylko nowego spojrzenia, jednak to już wybór, na który nie mam wpływu. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

bez definicji
2024-09-08
Kochany jesteś Wilku!

Już sama nie wiem kim jesteś, czy muzycznym poetą, czy też poetą nasiąkniętym muzyką. Wiem, że przy wysokiej wrażliwości te warstwy się przenikają, w efekcie, każda sztuka zatrzymuje odbiorem.

Ale do sedna. Wanda jest cudowna! I dobrze, że podnosi swoje racje, już po komentarzu doskonale wyczułam melodię niezadowolenia:))

Ja w sumie niewiele czasu grałam na fortepianie, zatem, musnęłam podstawy... To odległa przeszłość. Błędem zapewne było porywać się na miniaturę o muzyce laikowi, ale któż wnikliwiej i do dna nie odczyta muzyki, niźli laik? Pomyśl o tangu z filmu "Zapach kobiety" - On prowadził genialnie, dlaczego? Bo czuł... Zapach życia. Potrafił się odnaleźć i dać pewność kobiecie. Zafascynował.

Muzyka to nie efekt końcowy, kiedy słuchasz i na koniec klaszczesz.
Muzyka to setki godzin i żmudne próby, powtórki, by wreszcie stworzyć zespół. Ten zespół to najwrażliwsi, którzy odpowiadają osobowości i zrozumieniu kompozytora. Muzyka, to szybka reakcja na żądanie dyrygenta, to nie chwilowy chaos!!!
To nie interpretacja wg widzimisię, to nie wolność, to dążenie do doskonałości i trwałości w oryginalnym przekazie!

To wszystko. to ukryta praca, by inni przez kilka minut mogli przenieść się do świata Wieszczy!

amarok
2024-09-08
Wybacz Wando, ale tym razem przejdę do opozycji.
Twój komentarz (skądinąd słuszny, bo utalentowana Bezka wymaga obudzenia) pozostanie bez odpowiedzi, a ja przejdę do własnej interpretacji miniatury.
Zacznę od końca.
Rola pianisty (zawsze drugorzędna w stosunku do roli kompozytora) nie polega bynajmniej na mechanicznym odklepaniu nut.
Nie zgodzę się także ze stwierdzeniem, że interpretacja utworu jest autorską "interpretacją własną" pianisty.
Duch Geniuszu zawsze czuwa nad wykonaniem swojego dzieła.
Jest niewidzialny i "eteryczny", jak zapach nadwiślańskich łąk, jak nieme piękno unoszone w pamięć, jak tęsknota za doskonałym.
Kiedy pianista zlekceważy "eteryczne uniesienia", jego wykonanie staje się parodią.

Przejdźmy do batuty. Pominąłem fakt, że "batuta uniesień" to dopełniaczowa. Ładna dopełniaczowa.
I doskonale oddająca to, o czym mówię.
Batuta nie jest batem, nie jest przymusem, ale wskazówką, podpowiedzią Ducha, synchronicznością z Ideą Twórcy.
Nie przeszkadza mi podporządkowanie się tej Idei.
Jestem sługą, któremu przez chwilę pozwolono być Chopinem, Beethovenem czy Mozartem.
Dlatego "doskonała synchronizacja słuchu z interpretacją" brzmi niemal tak jak werset z Biblii.

I jeszcze odniosę się do tytułu: przymiotnik "klasyczny" (ang. "classic") oznacza coś, co ma wysoką jakość lub standard.
Moim zdaniem to bardzo dobry tytuł.

Oczywiście Małgosiu powinnaś posłuchać Wandy, bo Ona jest ogromnym Autorytetem.
Nie teraz, nie natychmiast, nie już, ale nadszedł czas, żeby Twój talent rozbłysnął.

bez definicji
2024-09-08
Droga Wando!

Nawet nie wiesz jak ucieszył mnie Twój komentarz. Dziękuję Ci za szczerość, bo jej przede wszystkim od czytających oczekuję. Ostatnio czułam dziwny niepokój, że wszystko mi tak łatwo idzie, a zwłaszcza pisanie...

Czytając Twój komentarz zrozumiałam jak ważna w Twoim życiu jest muzyka, jak jesteś całym sercem w nią zaangażowana! Zatem pozostaje mi przeprosić za to, że zamknęłam muzykę w kleszczach!

Dzisiaj pomyślę jeszcze w spokoju, postaram się naprawić szkodę. Mam nadzieję, że Elżbieta i Patryk mi wybaczą.

Przyjmij ukłony niskie. Dziękuję, że mnie ocuciłaś!!!

Konstantynopolitańczykowiańczyk<sup>(*)</sup>
podobnie jak w boju bez zaopatrzenia w unoszące ponad podziały pociski mentalne


bez definicji
2024-09-09
Bardzo trafny komentarz :))

Dziękuję serdecznie K.🌼🩰

Moona@
Moona@
2024-09-07
Super!
Muzykę klasyczną lubię na żywo.
Pozdrawiam Bezko :)


bez definicji
2024-09-09
Ja też!
Ale Koncert Noworoczny zawsze w TV :))

Pozdrawiam Mooniu 😊🌹

Waldi1
Waldi1
2024-09-07
lubię muzykę klasyczną ... pozdrawiam serdecznie ..


bez definicji
2024-09-09
To pięknie Waldi!
🌼🌼🌼

Motylek78
Motylek78
2024-09-07
niestety nie jestem znawcą muzyki klasycznej
chociaż mam kilka swoich ulubionych utworów
niemniej twoja miniatura
znakomicie podkreśla znaczenie muzyki...
Pozdrawiam serdecznie 🦋


bez definicji
2024-09-09
Dziękuję Motylku :))
Serdeczności!🌼🌼🌼

Larisa
Larisa
2024-09-07
Pięknie o muzyce!
Poetycko...
6/5.
Serdecznie pozdrawiam


bez definicji
2024-09-07
Dziękuję, kocham muzykę.

Pozdrawiam z całego serca Lariso :))

samisen
samisen
2024-09-07
muzyka potrzebuje poezji
wtedy jest doskonała

Pozdrawiam serdecznie


bez definicji
2024-09-07
ps. muzyka doskonale wysławia się dźwiękami :)

bez definicji
2024-09-07
I tu jako laik się nie zgodzę. Muzyka niczego nie potrzebuje oprócz uczuć i emocji. To wyrażanie rzeczywistości dźwiękiem, to obraz na pięciolinii zapisany nutami, a nie pędzlem i kolorami, w końcu to niewerbalny język porozumienia duchowego. Zauważ, że nawet pierwotne ludy tworzyły muzykę na własnoręcznie wykonanych instrumentach. Muzyka to ponadczasowa potrzeba więcej, by czuć głębiej, delikatniej, życie, którego żaden utwór muzyczny, taneczny, poetycki nie opisze...
Stąd gałęzie sztuki, by człowiek mógł w swoim tempie przyswajać nie tylko otaczające go piękno, ale i piękno bezinteresownie oddawane przez człowieka - człowiekowi.

Dziękuję, że zajrzałeś. Z góry przepraszam za uniesienie.

ekszki
ekszki
2024-09-07
Z takich słów czerpać siłę by ogarniać najdziksze doznania


bez definicji
2024-09-07
Przyznam, że lubię w Tobie spontaniczność odbierania, jedno co wiem - jesteś niepowtarzalna.

Pozdrawiam ekszki :)))

Monia
Monia
2024-09-07
Bardzo ciekawe,choć nie są to moje klimaty muzyczne to miniatura jest bardzo dobrym odniesieniem do tejże muzyki pozdrawiam serdecznie 😉💖


bez definicji
2024-09-07
*Tym

bez definicji
2024-09-07
Ty bardziej mi miło, że dotarłam do Ciebie!

Ukłon niski.

Driana
Driana
2024-09-07
Wow (⁠✿⁠ ⁠♡⁠‿⁠♡⁠)
Rozumiem doskomicie ~ Opera, teatr i Filmharmonia to moje atrybuty wieku nastolatki. Gra na pianinie do dziś, tylko ze słuchu.
Posiadasz Gosieńko uwrazliwiona duszę 💝~ to zaszczyt obcowac z Toba na TW.
Tulisiam 💖


Driana
2024-09-25
💖🙏🏻💖

bez definicji
2024-09-07
Przeczytałam, a miniatura obłędna!

Mam nadzieję, że adresat ją w końcu odbierze :))

Całus w czółko :))

Driana
2024-09-07
Trzymam Cię Gosieńko 😊
U mnie od miesiecy wisi dedykacja dla Patryka, której nadal nie odebral ~ byl zapracowany.

https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,RDFcN2cxVTgyODY3bTM3NFExLjA

bez definicji
2024-09-07
Jeśli jeszcze tego nie powiedziałam, to mówię : "i ja Ciebie też".

Mocno rzucam się w ramiona :)) Tylko mnie trzymaj!

Rusticus <sup>(*)</sup>
Rusticus (*)
2024-09-07
Prezentacyjnie


bez definicji
2024-09-07
Nie sądzę. Raczej od serca.

Pozdrawiam R. :))

Elżbieta
Elżbieta
2024-09-07
... popłakałam się ze wzruszenia:)))
Nie mogę znaleźć słów, by wyrazić moją wdzięczność za tak piękną dedykację i zamieszczenia mojego imienia obok Amoroka, którego twórczości nawet nie mam odwagi komentować!
Dziękuję, Kochana z całego serca
💖💖💖😘🌹


bez definicji
2024-09-07
Asie drogi!

Właśnie za to jakim jesteś skromnym człowiekiem nie sposób Cię nie kochać!

bez definicji
2024-09-07
Jesteś Kochana i zawsze bardzo skromna! To ujmujące.
Uwierz, że amarok, to w sumie bardzo empatyczny Wilk, zatem nie ma co się bać! A jeśli będzie szczerzył kły, to postraszę Go Asem :))

Całusy, zawsze jesteś bliska moim myślom.

sisy89
sisy89
2024-09-07
Delikatnie, pięknie.
Pozdrawiam serdecznie


bez definicji
2024-09-07
Dziękuję, Asiu :))

Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie :))

sturecki
sturecki
2024-09-07
Wiersz zwięźle ukazuje idealną harmonię między słuchaniem a odbiorem muzyki klasycznej. Zwrot "pod batutą uniesień" podkreśla subtelne emocje i poruszenie, jakie niesie ze sobą muzyka, tworząc atmosferę pełną delikatności i wzruszenia.


sturecki
2024-09-07
Czas jest kluczowy i ciągle go ubywa. Rad pilnie słucham, choć nie zawsze je wcielam ...

bez definicji
2024-09-07
Wszystko w swoim czasie, wystarczy przyjmować rady od Poetów, a progres nastąpi szybko. Masz ogromny potencjał msz.

sturecki
2024-09-07
Miło mi słyszeć, że jest we mnie jakaś doskonałość ... żeby tak jeszcze w wierszach przebywała.

bez definicji
2024-09-07
Doprawdy, Twoja wrażliwość i przenikliwość dla mnie jest wręcz doskonała!

Ukłon niski :))

amarok
amarok
2024-09-07
Dziękuję za współdedykację:)
Umieszczenie mnie obok Elżbiety to wielki zaszczyt:)
Najserdeczniejsze, Bezko:)


bez definicji
2024-09-07
Elżbieta niezaprzeczalnie jest koneserką wszelkiej sztuki, a Jej wiedza aż onieśmiela. Jest moją BD, bodajże od pierwszych kroków na TW, jak As. Przy nich czuję, że mogę wszystko.

Ujęłam Cię w dedykacji z myślą o dłoniach pianisty :))

ajw
ajw
2024-09-07
I wszystko w temacie. Uwielbiam takie esencje. Świetnie!


bez definicji
2024-09-07
Kłaniam się mojej Poetce!

Przytulam.

klaks
klaks
2024-09-07
Świetne, kiedy go słucham, przypomina mi się wczesna młodość. Był taki czas, kiedy rówieśnicy chodzili na disco, ja wolałam Czajkowskiego :)
Pozdrawiam serdecznie🌺


bez definicji
2024-09-07
Uwielbiam Nirvanę!

klaks
2024-09-07
A potem z czerni wykluły się takie poetyckie cuda :)). U mnie była czasem tylko Nirvana, przy okazji u mojej przyjaciółki :)

bez definicji
2024-09-07
Żeby nie było, że jestem święta, jako nastolatka uwielbiałam nosić za duże swetry Taty, glany, dżinsy albo spódnice do kostek, do tego muzyka metalowa, hevy metalowa, była i jest moim wewnętrznym wyrzuceniem emocji...

Preferowałam zdecydowanie kolor czarny :))

klaks
2024-09-07
Mnie znajomi wyciągneli tylko raz na disco, gdy byłam nastolatka... Było to potwierdzenie, że wolę ziołowe herbaty, książki i Czajkowskiego :))

bez definicji
2024-09-07
Ja nie chodziłam na dyskoteki, bo to nie mój klimat. Nie żałuję, dzięki temu przeczytałam wiele doskonałych książek. Muzykę klasyczną kocham, jest jak tlen.

Pozdrawiam ciepło, Grażynko :))

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
[ GALBA ](*)
2024-09-07
Gosiu po przeczytaniu poczułem się jak na zajęciach w szkole muzycznej. I dobrze bo jestem mądrzejszy o pewną wiedzę w zakresie muzyki.
Pozdrowionka z podobaniem 🌟👍

Ps. Jutro opublikuję wiersz na temat tańca odnośnie wyzwania które mi rzuciłam😊


bez definicji
2024-09-07
Radość dla mnie, bo wiem, że mogę wiele po Tobie się spodziewać Marku.

Serdeczności :))

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
2024-09-07
*rzuciłaś


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności