Kultowy kawałek :)

Na aniołach się nie znam, ale jeśli kobiety to nie.Przez duszę do ciała, a nie odwrotnie. Biologii nie da się oszukać. M

A jeśli Anioły kochają tylko naszą duszę, to czy naprawdę im na nas zależy...?

Gminny Poeto, trochę za szybko się poddajesz ;)
Z przyjemnością przeczytam kolejne komentarze od Ciebie. Co do Twojego PS'a, będąc na edarling najpierw poznajesz "duszę" potem "powierzchowność". Jak widzisz wszystko jest kwestią perspektywy ;)

Tak czasami mi głupio, ale już taki jestem że nie piszę komentarzy nie czytając wiersza( a z takimi osobami się już w swoim życiu spotkałem którzy tylko zerkali na inne komentarze) i po to by jedynie być dobrym wujkiem który na silę stara się zasłużyć na wspaniały rewanż. Moje komentarze płyną z serca i staram się w nich zapisać swoje odczucia podczas czytania wiersza. Wiem że nie zawsze moje zdanie pokrywają się z oczekiwaniem autora a nawet to że nie zawsze są trafne i mądre. No cóż nie jestem zadnym krytykiem literackim i najpewniej to widać. Przyjmijmy to tak. Sam dokładnie wiesz jakie są Twoje wiersze a mój komentarz traktuj jako zdanie laika które powinieneś wpuścić jednym a wypuścić drugim uchem. No chyba że oczekujesz ode mnie jedynie komentarzy czerwonych. Jak to mówią nasz klient nasz pan dostosuję się bez zmrużenia oka. Pozdrawiam gminnie i przepraszam jeśli zawiniłem:))))
p.s. Po lekturze bezimiennej dziewczyny jakoś nie pomieściło mi się w głowie (choć mam pokaźną) że w swoim podejściu do kobiet możesz rozdzielać duszę od powierzchowności. Są oczywiście wyjątki jak do każdej reguły :))))

Dziękuję za wszystkie Twoje komentarze i odpowiedzi (zawsze wyczerpujące). Jednak z interpretacją Marek sobie świetnie poradził. Wiersz stawia pytanie. Czy kochanie duszy Kobiety jest miłością, skoro... także z niej wypływa dawanie, dbałość, ofiarowanie dobrych cech...