Tylko nie mów nikomu
W końcu to kolejny pretekst
Bym Cię utulił
Lubię gdy budzisz mnie pocałunkiem
Nad ranem
Bo kocham Twoje usta
Dotyk
I jeszcze Twoje włosy
Są takie lśniące
Cudownie brązowe
Mówisz że kochasz moje ciepło
Serce…
Jest pełne Ciebie
Skradzione dawno temu
A teraz chwytasz moją dłoń
I ciągniesz na spacer
Śmiejesz się
Że tylko ze mną
Czujesz się bezpiecznie
To zabawne
I myślę działa w obie strony
Gdy zasypiam przy Tobie
Pierwszy raz w życiu
Mam opuszczoną gardę.