GLORIA (na podstawie Bożego Narodzenia w Oświęcimiu - Dunikowskiego)
rodzi się Bóg
na choince wisielcy
noc grudniowa
nie przynosi pokoju
może został za drutami
pośród strzępków ubrań i ciał
korona cierniowa
rozciągnięta na długość Golgoty
którą przyjdzie im iść
rodzi się Bóg
w chłodnych pastelach się go położy
w baraku na pryczy
po kimś po kim został tylko numer
rodzi się i nie wie
że sieją mu już krzyż i wyboje
przymierzają do maleńkich stóp