Trywialność
piszę list do twojego sumienia
chcę ci przekazać że chętnie
umrę rozczłonkuję się
rozkawałkuję i odessam
zdechnę otruty farmakologią
poniosę ofiarę rewolucji serc
żeby spęłniły się hasła
z wieców i transparentów
żeby twoja teraźniejszość
zintegrowała się z innymi
teraźniejszościami obłędu
żeby twoja przyszłość
świeciła jak najjaśniej
na wyświetlaczach smartfonów
nie znam trudnych słów
metafor porównań
i nigdy nie poznam
piszę jak potrafię
nie przejmuj się
to nic takiego