Droga
Czy warto się bronić?
nie wiem
Czy warto bronić drugiego człowieka?
zawsze!
wsiadam
przystanek drugi
Dobrze, że mam przy sobie krzyż
bo z niego można najłatwiej
zrobić kładkę nad przepaścią
trochę ciasno w autobusie
przystanek trzeci
gwałtowne hamowanie
leżę jak długa
Upadek to dobry początek
by ćwiczyć powstawanie
czwarty
a to niespodzianka
do autobusu wsiadła
moja mama
Nie ma przypadków
każda chwila wypełniona jest
zamysłem
a to już piąty przystanek
wysiadamy razem
Czy treścią życia można uczynić
cyreneizm?
kolejny przystanek wymaga odwagi
by wsiąść
spuszczam ze wstydem oczy
Dobrze jest uważać na słowa
by zbytnio nie przerosły czynów
siódmy przystanek
powoduje kolejny upadek
już nie liczę który
Każde zło
ma swoją wagę
na ósmym
zebrało mi się na płacz
nade mną i moimi dziećmi
Niełatwo
by łza spływająca po sercu
była czystą łzą skruchy
już dziewiąty przystanek
i siedemdziesiąty siódmy upadek
Uzależnienie serca
powoduje
że nie czynię tego co chcę
dziesiąty
oj
lubię się obnażać wyłącznie
na moich warunkach
Prawda boli
ale uzdrawia
jak konieczna operacja
jedenasty przystanek
Dobrze jest zacząć umierać
dla swoich małych egoistycznych motywacji
dwunasty
Wciąż zaczynam nigdy nie kończę
zawsze w pół drogi
ćwierci drogi
milimetrze drogi
na poboczu
nie w tą stronę
przystanek trzynasty
wcale nie pechowy
Mam szczęście
nigdy nie jestem sama
I docieram do celu
mój ostatni przystanek
Czas dać się pokroić
jak chleb
---------------------------
Tak bardzo lękam się
nadmiaru słów
kłamstwa słów
nieadekwatności słów
Tę drogę
lepiej
przebyć bez słów
Ale jak wtedy mogłabym
przebyć ją z Wami?