dom na krańcu wyobraźni
na pierwszym planie polana
i dom z czarnych desek
z ciemnozielonym gankiem
na nim ławeczka
wiszące lampki
przed domem wybujałe
podniebne malwy
naginające przestrzeń
nieopodal kocimiętki
kuszące delikatnym zapachem
w kuchni dębowy stół
i świeżo upieczony chleb
by dzielić z jednego na dwa ciała
słońce przedziera się przez firanki
oświetla jak reflektor
rodzinne zdjęcie w noir
czas przelewa się z mlekiem
do wiecznie pełnej szklanki
rudy kocur pręży się pod piecem
pilnując dopływu ciepła
na kuchence bulgoce ogórkowa
- wspólny obiad
w małej izbie twoje biurko
przy oknie i solidne krzesło
piszesz oderwany
a jednak wrośnięty
we wspólny oddech
naszego domu