Zaczęłam czytać ten wiersz i zrobiło mi się błogo jak przy rozpuszczaniu się czekolady na języku, aż nagle zaczęły się robić "grudki" i już nie było tak płynnie. Dlaczego? Bo nieoczekiwanie zmieniłaś czasy i znów powiedziałaś za dużo. A ten stan zakochania to tak ekscytujący czas, ze sam w sobie niesie ogromną falę wrażeń i emocji. Niewiele tu trzeba dopowiadać, by nie przesycić.
Pierwsza strofa piękna (bez dopowiedzenia barwą głosu - dla Ciebie to barwa głosu, Ty to wiesz, więc nawet nie musisz pisać, dla innych będzie coś innego). Poza tym im mniej na papierze, tym więcej w wyobraźni odbiorcy. Ja widzę ten piękny wiersz w takiej postaci:

powtórzyć ten stan
unieść się ponad powierzchnią
na migdałowej wacie

poczuć drżenie strun
napiętych do obłędu

ukradkowym spojrzeniem
speszyć nieśmiało. uśmiechać

na zawsze
pozostać w malignie
zapachem ciała

Buziaki, niecierpliwa :)

Od fascynacji do miłości daleka droga
Choć zazwyczaj myślimy inaczej
Co by nie było, i jak by się o tym nie mówiło- warto kochać :)

Pozdrowienia :)

Myślę , że OZZ przeżywane kilkakrotnie , traci na swojej intensywności . Echem powracają poprzednie stany OZZ i ich konsekwencje . Niemniej jednak, każdy chciałby chociaż raz , doświadczyć uroków tego stanu.
Świetny wiersz Gosiu . Pozdrawiam ciepło :)

Na miłość przychodzi czas, gdy człowiek w samotności poznaje swój czyściec i z niego zaczyna gromadzić informacje, zadając sobie pytania, a odpowiedzi same przychodzą po pewnym czasie.
Znam to z mojej autopsji...
Treść wiersza koegzystuje z utworem muzycznym, jaki znam.
Całość z podobaniem się! Pozdrawiam serdecznie

Przeżyłam, przetrwałam, prawie oszalałam, nie życzę sobie więcej:)Jedyne, o czym teraz marzę, poza szczęściem dzieci, to wspaniały gruby i miękki materac, na którym odetchnęło by moje ciało:)Fajny wiersz, pozdrawiam ciepło:)

Wieczna tęsknotą, ale nie zawsze dostępna wraz z wiekiem. Pięknie napisane i psychicznie prawdziwe.
Pozdrowienia!

Piękny wiersz... i stan OZZ też! Świetnie, że dołączyłaś, Bezko link do tekstu o tym stanie! Jest w nim przestroga dla tych, który chcą wielokrotnie "unosić się na migdałowej wacie", zmieniając obiekt zakochania!
Doskonały temat i wiersz:))
Serdeczności wraz z uściskami:))⭐😘❤

Piękny, sensualny wiersz...Pozdrawiam!

Nigdy o tym nie słyszałem, miło dowiedzieć się czegoś nowego :) Wiersz porusza struny w całym ciele, serdeczności :))

piękny wiersz ... takie sny powinny być ... każdego dnia w realu ... Pozdrawiam serdecznie ...

To taki stan który chyba z wiekiem jest coraz bardziej poza zasięgiem serca. Tak mi się wydaje lecz któż to wie...😊
Podoba mi się treść Bezko.
Pozdrówki 🌟👍

Piękny rozbudza wyobraźnię... bardzo na tak:)