Poranek
coś dobrego
lecz nic
nie pamiętam z tego.
Gdy przede mną
spraw tak wiele
jak tu sny
pamiętać można.
Noc za nocą mija,
dzień się budzi
przy pierwszych
promieniach słońca.
Życie ach życie
płyniesz spokojnie,
tak sobie myślę
poranną pijąc kawę
co mnie dziś czeka,
jaką załatwić sprawę.
Co ja mam zrobić z sobą,
czasem noce są upojne,
budzę się przy kobiecie
którą kocham
w te poranki tak spokojne.
Dzisiaj jestem sam
nie ma przy mnie nikogo,
pozostało snów wspomnienie
dzień zaczyna się na nowo.
Od wszelakiej nieprawości
racz mnie Boże dziś zachować,
dnia tak dobrze zaczętego
nie daj Panie mi zmarnować.