Urodziny Wirginii
ona starości nie liczy lat i to jest moim szczęściem ...a żona kochana i wyrozumiała ... nie boi się .. że popełnię falstart ...
pukam do narzeczonej
buźkę mam uśmiechniętą
wiadomo ja stary człowiek
z młodością się bratam
otworzyła szeroko
na ciebie czekałam
wręczam butelkę i czekoladę
dwadzieścia dziewięć lat
już masz kochanie
dodajmy do tego
jeszcze dwieście
a dlaczego tak mało
przecież wiesz że jestem
dziewczyną doskonałą
z tobą pragnę być wiecznie
umilać ci życie
każdego dnia koniecznie
więc wypijmy
za zdrowie twoje
niech mi zazdroszczą
inni panowie
no to jeszcze na drugą nogę
w głowie mi się zakręciło
upadłem na podłogę
więc mnie po schodach sturlała
a na dole żoneczka mnie odebrała