Twoje Wiersze - Prywat(k)a

Prywat(k)a

biały (bez rymów)

2020-10-01 16:58

W kraju mym wciąż trwa prywatka.
Architekt państwa rysując
białe linie na stole,
kreśląc stan państwa przyszły.

Kraj pijaków i ćpunów,
ksiądz znów lupanar odwiedza
nie szczędząc wcale kropidła.
Tam, gdzie tradycja przegniła;

Złotówka złotym zaś cielcem.
Możecie kupić psy, bydlęta,
zarówno prawdziwe jak ludzkie.
Dobrze się bawisz, widzu?

Napij się za państwowe,
prywat(k)a trwa w najlepsze...

autor

WhitePoem95

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: niebieski

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

BardzoBardzo

2020-10-01

Widzę że tak ostro boli Cię co w naszym pięknym kraju się dzieje :(
Polska zawsze miała nieszczęście do rządzących

BardzoBardzo

2020-10-01

no nie wiem to przecież izba zadumy oni tam permanentnie uprawiają wyczynowe spanie na czas, mają ograniczoną przemianę materii więc z tym głodem mogą długo xD

WhitePoem95

2020-10-01

Nieeee, senat wystarczy zlikwidować. Wtedy senatorowie zwyczajnie umrą z głodu hehe

BardzoBardzo

2020-10-01

To jest myśl, cholereczka dlaczego na to nie wpadłem... widzisz człowiek przez tą złość głupieje a wystarczy pomyśleć... a tak na marginesie senat też?

WhitePoem95

2020-10-01

Nikogo. Gdyby to ode mnie zależało, cały sejm wysłałbym do obozu pracy typu Bereza kartuska.

BardzoBardzo

2020-10-01

Ja nie jestem radykał ale łączę się z Tobą w bólu, sam nie wiem co powiedzieć. Mam pytanie gdyby od tego zależała poprawa to kogo najpierw byś z polskich polityków zamordował? Masz prawo nie odpowiadać, ja bym nie umiał bo za dużo kandydatów

WhitePoem95

2020-10-01

To oczywiste, w końcu jestem radykalnym nacjonalistą. I wyjątkowo drażni mnie pogarszający się stan rzeczy...

Pokaż mniej

Logowanie

Prywat(k)a

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: niebieski

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji