Odmienność
Wszędzie tylko same kapelusze
A ja w tym mroku jak w świetle krocze
Czy to me życie czy odbicie duszy?
Ręce się lepią, nastaje czas
A ja nadal krocze krocze i mijam was
Juz ostatni przystanek ostatni czar
Z zapachem zmieszany ten dar
Koniec ścieżki koniec klątw
Chwile szczęścia i bólu świąd
Obrót o krok i ostatnie spojrzenie
Chyba nic i nigdy tutaj nie zmienię
Upadku moc i oczu błysk
To naprawdę był juz ostatni łyk
Nadzieja uciekła w królicza norę
A ja znowu tonę w popiole