V
PANI JAK POMNOŻONE SŁOŃCE: 
Lęk zbędny.
ŁUCJA: 
Skąd Pani jest?
- Z niewidzialnego.
- Czego Pani chce?
- Przyszłam was prosić,
abyście przychodzili tu
przez sześć kolejnych miesięcy,
trzynastego, o tej samej godzinie.
Potem powiem wam,
kim jestem i czego chcę.
Następnie powrócę tu jeszcze
siódmy raz.
- Czy Maria das Neves jest u Ciebie?
- ...odmawiajcie różaniec. Uproście rozejm.

VI
- Jaśniejsza od Komety, polecaj.
- Chcę, abyście przyszli tu
13 . następnego miesiąca,
abyście odmawiali codziennie różaniec
i nauczyli się czytać.
- Chciałabym prosić,
aby nas Pani zabrała do nieba.
- Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo.
Ty zostaniesz.
Jezus chce posłużyć się tobą,
aby ludzie Mnie lepiej poznali
i pokochali.


VII
- Czego Matka pragnie?
- Chcę, abyście przyszli tu
13. następnego miesiąca
i nadal codziennie odmawiali różaniec.
- Chciałabym prosić,
aby Pani powiedziała, kim jest
i uczyniła cud.
- W październiku powiem, kim jestem,
czego chcę oraz dokonam cudu.


VIII
- Czego sobie Panienka życzy?
- Żarliwości różańca oraz cierpliwości.
- Co Pani chce, abyśmy zrobili
z pieniędzmi?
- Niech sporządzą dwa feretrony.
Reszta na kaplicę.
- Chciałabym prosić
o uzdrowienie kilku chorych.
- Tak, wybranych uzdrowię w ciągu roku.


IX
- Królowo Ziem i Wód?
- Odmawiajcie różaniec,
aby ucichły meldunki.
W październiku ukaże się również Syn,
jego matka pod wezwaniem
Bolesnej i Karmelitańskiej
oraz Józef cieśla.
- Proszono mnie, abym ubłagała wiele rzeczy...
- Tak, niektórych uzdrowię, innych nie.
W październiku uczynię cud,
aby wszyscy przejrzeli.
 
X
- Czego Pierwsza Spośród żąda?
- Wybudujcie kaplicę.
Jestem Matką Różańcową.
Rzeź się skończy, a żołnierze spoczną.

- Miałam prosić o wiele rzeczy,
o uzdrowienie chorych,
nawrócenie grzeszników.
- Jednych uzdrowię, innych nie.
Trzeba pokory oraz pokuty.
Niech przestaną podrzynać Baranka.

Wtedy to Łucja wykrzyknęła:
,,...na Słońce! Cudo!’’.