Zmierzch
nawet Jowisz patrzy na mnie "z góry"
a tak w ogóle zrobiło się zimno
czy tego wiatru nikt nie kocha?
ciągle nosi w sobie emocjonalny chłód
matko! ja chyba straciłem wzrok
a już na pewno niedowidzę
czy to sosna, czy dąb?
dlaczego ktoś zgasił światło w lesie?
niebo musi być w żałobie
ciekawe po kim ta rozpacz?
co noc ten sam czarny, ponury płaszcz
a może przebiera się za Kubę Rozpruwacza?
normalnie strach się bać
jeszcze mnie napadnie z nienacka,
poćwiartuje nożem
i zakopie w rowie
mhm - okrutna wizja
nie tak sobie wyobrażałem swoją śmierć
z kolei księżyc bawi się w chowanego
nigdzie drania nie można znaleźć
pewnie pijany tańczy po drugiej stronie
albo narcystycznie przegląda się w rzece
i ten straszny hałas
to świerszcze kłócą się za oknem
pewnie o to, któremu z nich
lepiej wychodzi strydulacja
i to jest ich największy problem
tylko pozazdrościć
co tu się wyprawia?!
nie mam zamiaru dłużej tego słuchać
chyba pójdę spać
ale zaraz - jest jeszcze wcześnie...
ach, no cóż...
przeproszę się ze snem kiedy indziej
ja mam czas - chętnie poczekam
wypiję herbatę
rozwiążę krzyżówki
czas jakoś zleci