Ty
Pojawiłeś się Ty i moje istnienie nabrało barw
Pojawiłeś się Ty i sądzę, że nikt nie jest Ciebie wart
Pojawiłeś się Ty i z miłości tracę kontrolę
Pojawiłeś się Ty i gdy Cię nie ma obok, mam wrażenie, że świat płonie
Pojawiłeś się Ty i staram się mocniej, niż kiedykolwiek
Pojawiłeś się Ty i me uczucie nie przeminie, choćby wydarzyło się cokolwiek
Pojawiłeś się Ty i mam powód by żyć
Pojawiłeś się Ty i mojego podniecenia spowodowanego Tobą, nie da się zmyć
Pojawiłeś się Ty i otworzyłeś me oczy na świat
Pojawiłeś się Ty i uwierzyłeś pomimo mych wad
Pojawiłeś się Ty i znowu mogę być dzieckiem
Pojawiłeś się Ty i otuliłeś mnie bezpieczeństwem
Pojawiłeś się Ty i pożądanie do Ciebie czuję tak silne
Pojawiłeś się Ty i wszytskie twoje troski to dla mnie sprawy pilne
Pojawiłeś się Ty i poznałam co to grzech zazdrości
Pojawiłeś się Ty i czuję ukojenie w naszej miłości
Pojawiłeś się Ty i nie mogę znieść twego bólu
Pojawiłeś się Ty i tylko Ciebie rozpoznaje pośród ludzi tłumu
Pojawiłeś się Ty I odwzajemniłeś uczucie
Pojawiłeś się Ty i minęło moje depresyjne snucie
Pojawiłeś się Ty I oddaje się cała w twoje ręce
I życie stalo się piękne
Bo pojawiłeś się Ty
Pojawiłeś się Ty i nie chce od świata nic więcej
