Gdzie jesteś wiosno?
że jeszcze moja miła
ciebie nie ma
kiedy znów zawitasz
trawa jeszcze śniegiem pokryta
jeden pączek
kwitnie pomiędzy
uśpionymi w parku drzewami
kiedy przyjdziesz
zatrzymam
dotknę dłońmi obiema
ale nie na chwilę
znów opiszę radosnymi rymami
bo będę ci miał do powiedzenia
tak dużo tyle
na razie patrzę na ścieżki,
które skuła lodu zbroja
na księżyc który się w kałuży
jak w zamarzniętym lustrze odbija
lutego minęła połowa
w kalendarzu zima przemija
czekam na ciebie
ukochana moja
na słońce,
które ziemię zziębniętą ogrzeje
na kwiaty
tysiącami aromatów pachnące
na trawę świeżą i zieloną
na polanie i łące
moja wiosno
wiosno moja
wiosno
czekam cierpliwie
daj sercu ciepła i miłości
a nie płonną nadzieję
niech taniec radości
zacznie się od nowa
może przerodzi się
w poezję piękną
choćby miłosną