X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

kiedy słońce odbije się w kropli (przymiarka)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-03-15 22:35
przestanę zdzierać słowa
z dawno wyblakłej ściany

najważniejsze kontury
zagnieździły się
w najcieńszych z nerwów

pulsują pod skórą
wciąż żywą czerwienią
kiedy dotykam twojej dłoni

to wystarczy na zawsze
ciągle nieposkładane
preludium

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
16 razy
Treść

6
7
5
9
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
8
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


amarok
amarok
2024-04-11
Świetny wiersz.

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2024-03-28
W każdym z nas pobrzmiewają żale, tęsknimy za dawnymi laty, rozważamy, co było, a co nie zdarzyło się pomimo oczekiwań. Jednak ta "dłoń" znaczy, że nie wszystko odeszło.
Pozdrowienia!

Ambrosio
Ambrosio
2024-03-18
Przychodzę tu pod ten wiersz, droga fuyuko, od dwóch dni i waham się, czy napisać, co myślę...
To znaczy wiesz Twój, podobnie jak wszyscy z komentujących, uważam za interesujący. Tylko, że tyle nie wystarczy. Mnie osobiście martwi ta tendencja na tymże Portalu, która ogranicza nasze komentarze do stwierdzeń typu: "fajne", "piękne", "ładne", "wspaniałe", "interesujące" itp. itd. Bo to w gruncie rzeczy nie mówi nic... Niestety.
Chciałoby się przeczytać, co to "fajnie" znaczy... Co, drogi czytelniku poezji,odczytałeś w danym wierszu dla siebie? Coś tam takiego "fajnego" zauważył? I wcale nie chodzi przecież o to, żebyśmy się bawili w zgadywanki szkolne pt. "co autor mógł mieć na myśli?" Tego typu zadania są oczywiście ważne na pewnym etapie uczenia się obcowania z poezją. Natomiast my tutaj na tym portalu wszyscy jesteśmy poetami. Nie da się bowiem komentować tu nie udostępniając swoich wierszy. Tym bardziej właśnie chciałoby się w większym stopniu widzieć, że poeci potrafią analizować i interpretować także cudze wiersze. To ograniczanie się do "fajności" jest okropne! Zawsze mnie to bardzo smuci. Lepiej już nie pisać zupełnie nic, niż słać komplementy, które są pustym frazesem.
Wiem, że te słowa moje brzmią szorstko. Natomiast nie mam zamiaru uderzać tutaj w nikogo personalnie. Tylko podnoszę temat pod rozwagę. I wybacz, że pod Twoim wierszem to czynię, ale ten tekst jest na tyle tajemniczy, że aż się prosi, żeby podjąć próbę wniknięcia w niego. Bez ukazania tego, co się w nim dostrzegło, nie da się wyrazić jego "fajności". No, chyba, że poprzestajemy na zewnętrznej formie i wtedy, to się zgadza. Jednakże to jest zdecydowanie za mało dla takiego wiersza.

Nie chcę być gołosłownym, więc oczywiście przedstawię to, co ja w tym wierszu dostrzegłem, gdy go przeczytałem raz piąty, siódmy i dziesiaty. Bo nie da się wiersza zinterpretować nie przebywając z nim dłużej niż tylko minutę lub dwie. Słowo w ogóle ma to do siebie, że jest żywe, że pracuje w nas, że to nie ono statycznie odkrywa się przed nami, ale to my za nim powinniśmy podążać.

Do rzeczy, Ambrosio!

Po pierwszym przeczytaniu Twojego wiersza od razu przylgnęła do mnie ta pierwsza fraza z dwóch pierwszych wersów:

* przestanę zdzierać słowa
z dawno wyblakłej ściany

Zacząłem się zastanawiać, o jaką ścianę chodzi? Jakie słowa mogły się do ściany przyczepić? I dlaczego tak mocno tam przylegają, że trzeba je zdzierać? Po, co w ogóle je zdzierać ze ściany?

Z początku w ogóle nic tu nie dostrzegałem. Zwykły frazes poetycki, żeby było fajno. A później przyszły mi na myśl frazeologizmy:
"mówić jak do ściany" oraz "jak grochem o ścianę". I to mnie otworzyło na Twój wiersz.
Pomyślałem bowiem, że być może podmiot liryczny właśnie w taki sposób jak w tych powiedzeniach rzucał w jakimś niedookreślonym czasie przeszłym swoim słowem w kogoś, ale to słowo nie docierało do niego. Uderzało więc jak w ścianę, a przyklejone do niej zapychało. Jak sądzę podmiotem lirycznym można tu uznać kobietę, a odbiorcę jej słów mężczyznę. Natomiast to jest tylko moje wyobrażenie, bowiem nie jest to dookreślona w wierszu, a więc spokojnie można założyć każdą inną kombinację. Można więc powiedzieć, że mamy tu do czynienia z dwiema osobami, które prawdopodobnie łączy jakaś bliższa relacja.
Tak więc oto peelka wyraża już w pierwszych słowach swój zamiar:

* przestanę zdzierać słowa

Czyli wnioskować należy, że do tej pory czyniła to ciągle lub regularnie. Było to dla niej coś normalnego, zwyczajnego, naturalnego wręcz.
Uwagę zwraca także przymiotnik "wyblakła" w odniesieniu do ściany. To bowiem jest wskazówką, że cały proceder trwa od bardzo dawna. Może też być odniesieniem do jeszcze ogólniej postrzeganej postawy odbiorcy słów peelki, a raczej nie-odbiorcy. Tak więc wydawać się może, że ów (w moim przyjętym podejściu) mężczyzna charakteryzuje się jakimś całościowym zachowaniem oziębłym w stosunku do peelki. Z wiersza można się domyślać, że nie reaguje na słowa peelki, ale możliwe też, że w ogóle nie okazuje jej zbytnio albo wcale żadnych uczuć. Taki poniekąd "zimny drań".

Idźmy jednak dalej:

* najważniejsze kontury –> Kontury czego? A, no, tych słów zdzieranych z wyblakłej ściany.

* zagnieździły się
w najcieńszych z nerwów –> co to znaczy? Mnie się zdaje, że należy pomyśleć o funkcji nerwów, zakończeń nerwowych. One bowiem są w naszym organizmie po to, byśmy odczuwali. A więc przez dotyk zakończenia nerwowe odbierają impuls, który przekazują do mózgu, a ten wytwarza sobie obraz danej rzeczy. Do tego może dochodzić przekaz otrzymywany za pomocą oczu, aczkolwiek nie zawsze, bo przecież wielu jest niewidomych ludzi. A więc dotyk jest dla człowieka niejako widzeniem. To jest w ogóle fascynujące zagadnienie. Natomiast tutaj w wierszy odczytuję to tak, że oto peelka zdziera ze ściany rzucone przez siebie wcześniej słowa, a ich kontury, a więc to, co nadało kształt tym słowom, to, co wskazuje na ich znaczenie, nadal jest w peelce ważne, na tyle, że ona wciąż tymi słowami żyje, że ona je ciągle odczuwa, że one ciągle w niej są dotykalne.

I teraz, cała trzecia strofa odnosi się właśnie do tych wciąż odczuwalnych przez peelkę słów zdartych ze sciany:

* pulsują pod skórą
wciąż żywą czerwienią
kiedy dotykam twojej dłoni –> ewidentnie tu mamy opis czegoś, co żyje, co jest w ciągłym ruchu. Wspomniana czerwień oraz pulsowanie, to oczywiście piękne odniesienie do krwi płynącej w żyłach. A przez to właśnie jest to wskazaniem, iż ów słowa lub raczej ich kontury (tych zdartych ze sciany) są nadal jakby życiem w peelce. Ważne jest też to dopowiedzenie: "kiedy dotykam twojej dłoni". To bowiem wskazuje jakby na źródło żywotności konturów zdrapanych słów. Jest tym źródłem dotyk, a więc fizyczna bliskość konkretnej osoby (ja założyłem, że mężczyzny).

Końcówka:

* to wystarczy na zawsze
ciągle nieposkładane
preludium

I tu można wobie tekst połamać wedle uznania. Np.:

To wystarczy na zawsze.
Ciągle nieposkładane preludium.

lub

To wystarczy.
Na zawsze – ciągle nieposkładane preludium.

lub

To wystarczy.
Na zawsze – ciągle nieposkładane.
Preludium.

Każda z tych możliwości nieco inaczej będzie akcentowała sedno sprawy. Ja osobiście podejmuje w moim roztrząsaniu wiersza opcję pierwszą:

To wystarczy na zawsze.
Ciągle nieposkładane preludium.

Tak oto dostrzegam tu jakby westchnienie peelki, która zdaje się godzić z sytuacją, która panuje pomiędzy nią a ukochaną osobą. Czyli, że ten dotyk, ta bliskość fizyczna pomiędzy nimi musi wystarczyć.
"Ciągle niedokończonym preludium" jest właśnie to, co na moment rodzi się w peelce, gdy dotyka dłoni ukochanego.

Podsumowując:
W Twoim wierszu dostrzegam opis wewnętrznego stanu osoby zakochanej od lat, która choć przebywa prawdopodobnie w stałym związku z kimś, to jednak nie otrzymuje od tej osoby wyrazów miłości, takichz jakie chciałaby otrzymywać. Wyraża się to w słowach "kocham Cię", których ona sama nie otrzymuje, ale co ważniejsze – również osoba przez nią kochana nie odbiera tych słów wypowiadanych przez peelkę. To znaczy, że nasza peelka wyraża słowem swoje uczucia względem partnera, natomiast on wdaje się na nie nie reagować. Peelka więc jakby się wycofuje (zdrapywanie słów ze sciany), i zatrzymuje ów słowa w sobie, co znaczy, że nadal kocha. A jednocześnie za każdym razem, gdy uzewnetrznia się bliskość jej i osoby kochanej np. przez dotyk, to momentalnie w peelce odzywa wielkie uczucie miłości, a może bardziej takiego emocjonalnego zakochania, które jest charakterystyczne początkowemu etapowi zauroczenia kimś. Tak więc w peelce wciąż tkwi żywo uczucie miłości do partnera, pomimo tego, że sama nie otrzymuje zwrotnej reakcji. Nie otrzymuje od partnera wyrazów podobnego uczucia. Dochodzi jednak teraz już do takiego stanu wewnętrznego, w którym podejmuje decyzję, żeby zaakceptować taki a nie inny stan spraw. Mianowicie zachowuje swoje uczucie, ale godzi się na to, że ów bliskość fizyczna, dotyk, będą dla niej wciąż I na zawsze jakby oczekiwaniem na więcej, a więc tym preludium. Nie musi więc już zdzierać swoich słów ze ściany, bo one są w niej ciągle. Natomiast zwyczajnie będzie czekała z momentami emocjonalnych uniesień na dzień, gdy wreszcie otrzyma to oczekiwane "więcej".

Tak to widzę – jako wiersz o trudach miłości. Trudach, które rozgrywają się wewnątrz człowieka. Jest tu więc wierność, ale także nuta rezygnacji. Jest nadzieja, jest oczywiście miłość, jest poniekąd frustracja, jest troszkę rezygnacji, jest także wrażliwość. Jakby życie emocjonalno–uczuciowe człowieka z długim stażem w związku partnerskim w maleńkiej pigułce poezji.

Także "fajne" To, "fajne". 😊🤗
Nie lubię tego słowo w odniesieniu do poezji, ale zrobiłem to z premedytacją. 😊

Pozdrawiam Cię serdecznie, gratuluję wiersza, i przepraszam za przydlugość wypowiedzi i za te początkowe wymądrzalstwo.

Hej ho! 😊🙋‍♂️


fuyuko
2024-03-18
Przede wszystkim bardzo dziękuję za poświęcony wersom czas i wspaniały komentarz. Jestem osobą oszczędną w słowach, więc mogłabym napisać tylko, że bardzo dobrze rozebrałeś mój wiersz na czynniki pierwsze, że dostrzegłeś spójność między obrazami.
Wiersz powstawał jakiś czas. Oczywiście peelka to nie ja, ale kobiety, które znam, rozmawiam z nimi. Czasami nawet nie muszą mówić. Dlatego zaznaczone jest, że powstał z inspiracji. Smutnej, ale prawdziwej. Nie dałam także dedykacji, łatwiej mi było zapisać to w pierwszej osobie.
Tym bardziej cieszy mnie fakt, że moje pisanie jest jednak "do odczytania", bo miałam już wątpliwości czy nie jest zbyt ostra bez miękkich opisów.
Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2024-03-17
Witaj Daga ponownie. Miło że postanowiłaś wrócić.
Fajnie czytać znów Twoją wysublimowaną twórczość.
Pozdrowionka z uznaniem 👍🌟


fuyuko
2024-03-17
Dziękuje pięknie i pozdrawiam :)

Larisa
Larisa
2024-03-16
Ta kropla napełnia czarę... miłości.
Nieskończone preludium drgające pod skórą.
To co wyblakło odżywa i nie gaśnie, bo miłość
maluje na nowo paletą barw.
A słowa? Po co słowa...
Przepiękna, kobieca liryka!
Rezonuje głębią.
Serdecznie pozdrawiam


fuyuko
2024-03-17
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa o wierszu.
Pozdrawiam serdecznie

andrew
andrew
2024-03-16
Słowa zostawiają ślad...
Ładnie i ciekawie.

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia


fuyuko
2024-03-17
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

Kinga
Kinga
2024-03-16
Brakowało Twoich pięknych wierszy , więc bardzo się cieszę z Twojego powrotu :)

Pozdrawiam cieplutko :)


fuyuko
2024-03-16
Dziękuję ślicznie Kingo :)
Serdecznie pozdrawiam :)

Elżbieta
Elżbieta
2024-03-16
Piękny... na początek wystarczy!
Cieszę się, Twojego powrotu i czekam na ... wiersze z filiżanki:))😘
Serdeczności: ))⭐


fuyuko
2024-03-16
Dziękuję Elu :) Coś tam może wyjdzie z tej filiżanki :)))

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-03-16
To wystarczy na zawsze - piękny wers;) U Ciebie zawsze mogłam pooddychać czystą poezją, tak jest i tym razem... Pozdrawiam ciepło:)


fuyuko
2024-03-16
Dziękuję za Twoje pooddychanie Rzabko :)))

ajw
ajw
2024-03-16
Nawet nie wiesz jaką radość sprawił mi Twój powrót :) Piękny wiersz. Rewelacyjny dobór słów. Nic dodać, nic ująć. Stawiam maxa :)


fuyuko
2024-03-16
Dziękuję jak umiem najpiękniej :)
Serdeczności dla Ciebie :)))

MadziaLena
MadziaLena
2024-03-16
Jak koliber w locie tak piękna i tak nieuchwytna jest ta chwila, gdy słońce odbija się w kropli ...
Radość wielka - witaj z powrotem 😊


fuyuko
2024-03-16
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

kmalenka8
kmalenka8
2024-03-15
Znów muszę łamać swoje zwoje mózgowe? 😂 Poddaję się chociaż cieszę się z Twojego powrotu...Pozdrawiam Daguś ciepło 😃⭐🌼


fuyuko
2024-03-15
Nawet nie trzeba łamać tych zwojów, tylko przeczytać, może jeden wers będzie bliski :) To wystarczy :)))

Viola Arvensis
Viola Arvensis
2024-03-15
Pięknie, magicznie ❣


fuyuko
2024-03-15
Pięknie dziękuję i pozdrawiam :)

bez definicji
bez definicji
2024-03-15
Genialne!

Ukłon.


fuyuko
2024-03-15
Dziękuję :)

sisy89
sisy89
2024-03-15
Jak miło Cię widzieć z tak pięknym wierszem :)
Pozdrawiam serdecznie :)


fuyuko
2024-03-15
Dziękuję, pozdrawiam Cię serdecznie :)

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2024-03-15
W takich drobnostkach jest moc.
ps. chyba dawno Cię nie było ;)


fuyuko
2024-03-15
To prawda, teraz troszkę będę, lecz nie tak często jak kiedyś :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności