Po omacku
Nie ma jednej chwały.
Umierasz wielki
lub umierasz mały.
Nie da nikt przepisu,
z numerami listy.
Płynąć sam pod górę
czy z prądem jak wszyscy?
Zostać czy uciekać?
Niszczyć czy budować?
Przewiny darować?
Wszystko egzekwować?
Co w przyszłości będzie
miało ciut znaczenia?
Co potwierdzi słuszność
naszego istnienia?
"Po owocach poznacie",
lecz tu kwitną kwiaty...
Skąd wiedza jak uprawiać
z życiem swym rabaty?
Jakimi byli ludzie,
tacy zawsze będą.
Póki bije serce,
jesteś wciąż przybłędą.
Obcy w swoim świecie.
Cywil w środku wojny.
Idź naprzód. Patrz w oczy.
Pozostań spokojny.