Siostry
patrząc prosto w oczy,
co widać w oczach jej,
guziczkowych punkcikach.
Skręcone włosy,
rysują pulchną twarz,
wyspaną i umytą,
niczym nie zatroskaną.
Smutny uśmiech jednak ma,
dlaczego akurat tak,
cierpi w dostatku ?
miłości czuje brak ?
Druga zaś patrzy w dal,
oparcie w siostrze pokłada,
czując jej ciepło i żar,
unikając czegoś w głębi .
Przed spojrzeniem obawę ma,
dusi ją, niewidzialna mara,
mrok wchodzący z dna,
zatruwając dziecięce marzenia.