O sobie samym
Masz rację w tej kwestii.
Znajduję tam chwilowe ukojenie,
od niektórych trosk i chwilowy spokój.
Lecz myśl wraca.
Pytania się piętrzą.
Dlaczego?Za co?Po co?
Czy naprawdę podałaś powód?
Sprawdzenie naprawdę zabolało!
Co innego widziałem,patrząc w twoje oczy!
Czy to była pogarda?Może litość?A może tylko nie dokończona przygoda ?
A uczucie nie zanika .Wbrew wszystkiemu!
Napięcie narasta z każdą chwilą.
Proszę tylko o wybaczenie.
Nie określam swojego poczynania.
Rozumiem wszystko lecz po swojemu.
I proszę zrozum mnie także ty.