X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Dziwna choroba

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2024-11-19 00:05




Kiedy miną wakacje, tak od października
Jakaś dziwna choroba Polaków dotyka.
Chorzy co pewien okres w ustalonych porach
Śledzą reprezentację w swych telewizorach.
Scenariusz widowiska wszyscy dobrze znają.
Wiedzą, co będzie dalej... ale oglądają.
I zawodnicy też się odnajdują w rolach:
„Nasi” robią co mogą by nie strzelić gola,
Grają tylko trzy mecze, jak dobrze wiadomo:
Mecz otwarcia, o wszystko, a w końcu o honor.
Od pół wieku scenariusz ten nam się nie zmienia.
Na koniec nas nachodzi chwila otrzeźwienia
I wtedy płynie sobie przez ojczyznę całą
Pieśń mówiąca Polakom, że nic się nie stało.
W tym czasie Związek Piłki w Warszawie się zbiera,
Wymienia zawodników lub selekcjonera,
Potem „nasi” gdzieś fruną, jadą (rzadziej płyną)
Dostarczać punkty innym piłkarskim drużynom,
I znowu na infekcję podatne osoby
Mają kolejny nawrót tej dziwnej choroby.


Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
10 razy
Treść

6
6
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
9
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


GabiC<sup>(*)</sup>
GabiC(*)
2024-11-20
Z ciekawością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie Michale:))

Moona@
Moona@
2024-11-19
Mnie piłka nożna kompletnie nie rusza :)
Co innego lekkoatletyka!

ajw
ajw
2024-11-19
Zdecydowanie wolę siatkówkę :)

Rusticus <sup>(*)</sup>
Rusticus (*)
2024-11-19
Hektogintestadyjnie

Marek Żak
Marek Żak
2024-11-19
Michale, moje dzieci przeszły sportową drogę, co było łatwiejsze, bo sam jestem byłym tenisowym zawodnikiem i trenerem. Podsumuję, 100% kosztów ponoszą rodzice, a te koszty z wiekiem, i z postępem rosną, bo wyjazdy itp. Moje koszty były relatywnie niewielkie, bo sam je wyszkoliłem, a chodziły do klubu przyjaciół, więc płaciłem tyle ile koszty, a jeszcze sam prowadziłem obozy podczas wakacji.
Jeśli porównujemy sport teraz z tym co było za niekochanej komuny, to uwaga-niemal 100% kosztów ponosiło wtedy państwo, co wiem choćby stąd, że grałem w klubie i nie dopłacałem złotówki, także za obozy, wyjazdy, sprzęt, dożywianie itp.
Państwo płaci na (wątpliwej przydatności) związki i dofinansowuje już wyszkolonych zawodników, na sport młodzieżowy nie idzie niemal nic. Tak więc sport uprawiają ci nieliczni, których rodziców na to stać, chcą to robić, a także chcą tego dzieci, co już jest rzadkie. Te które mają do tego talent i chcą bez kasy rodziców niczego nie zdziałają.
Te nieliczne sukcesy są więc dziełem zupełnego przypadku, pracy pasjonatów i jak napisałem, głównie zaangażowania rodziców, finansowego i czasowego. Tak to działa.
Pozdrawiam.

JoViSkA
JoViSkA
2024-11-19
Tak to jest jak się zbyt wiele oczekuje...później rozczarowanie bardziej boli...a jak się jeszcze z tego robi show w stylu być albo nie być to już w ogóle mija się z całym sensem gry...Pozdrawiam :)

Sylwia U.<sup>(*)</sup>
Sylwia U.(*)
2024-11-19
Mój mąż trochę kibicuje ale ja jestem z daleka od tego. Podziwiam umiejętności. Podoba mi się 🤗

WARS
WARS
2024-11-19
Samo polskie piłkarskie życie. Ja się tym nie interesuje.

Odyseusz62
Odyseusz62
2024-11-19
Nigdy na kibicowanie chory nie byłem
albo się już dawno z niego wyleczyłem.
Pozdrawiam, fajny wierszyk.

Annna2
Annna2
2024-11-19
Nie oglądałam meczu- ale wiem co się stało- z pasku w tv.
To co piszesz jest prawdą.
A może w nas jest ten romantyzm - tęsknota do tego czym drużyna narodowa była.
Orły Górskiego, potem Piechniczek
5/6

sturecki
sturecki
2024-11-19
Chorób ci u nas dostatek! „I znowu na infekcję podatne osoby mają kolejny nawrót tej dziwnej choroby.” – to zabawne i ironiczne podsumowanie wieloletniego cyklu nadziei i rozczarowań związanych z polską piłką nożną. Wiersz celnie oddaje narodowy rytuał, w którym miłość do sportu przeplata się z przewidywalnym scenariuszem niepowodzeń. Kluczowa fraza „Pieśń mówiąca Polakom, że nic się nie stało” uderza w komicznie prawdziwy ton, pokazując naszą zdolność do usprawiedliwiania porażek.
Nawet jeśli jest to dziwna choroba, ma w sobie coś z polskiej tradycji, którą z przymrużeniem oka wciąż celebrujemy.

jobo
jobo
2024-11-19
Jastrzu drogi, toć nie despekt
Tyś od sportu także ekspert
Wiersz jak zwykle masz trafiony
O tych gwiazdach rozcieńczonych
Co to jedno mają w czubie
-W którym lepiej płacą klubie?
Szac i plejada gwiazd!


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności