X
List ***
biały (bez rymów)
2022-03-24 09:37
Teraz dopiero kiedy półmrok wylewa się na zewnątrz wylewa się jego natura można odetchnąć nad kartką papieru nad listem do adresata z ulgą moja droga piszę na maszynie cyfrowej nic nie słychać ani chropowatego od wiatru pióra przepiórki ani stukotu klawiszy po torach na lewo od marginesu ale słyszę jak oddychasz jak tlen rozsadza błękity morza plany na jutro wizje grządek w ogródku akcent który znam kartka jest pusta taką wysyłam ten mrok jaśnieje w jej bieli list będzie szedł długo nie ma już wielu skrzynek gołębie na dachu gruchają cicho w tym liście jest wszystko w stu białych słowach post scriptum odpowiedz
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
2 razy
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Annna2
2022-03-25
Wiesz, kiedyś pisałam listy do Mamy- gdy już jej nie było.
Nigdy nie wysłałam.
Poezja.
Nigdy nie wysłałam.
Poezja.
sisy89
2022-03-24
Mrok i noc niesie natchnienie do pisania listów, i nie tylko. Piękny tekst, poetycko podany. Z podobaniem czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Traszka(*)
2022-03-24
czarny ale skomentuje;
w takich listach pisanych na maszynie cyfrowej nie ma nawet zapachu; tutaj w tych słowach jest kawałek duszy;
kartka jest pusta
mrok jaśnieje w jej bieli
często, jak się ciebie czytam to chciałoby się wziąć babciną agrafkę i pospinać uciekające wątki*** ( podobno, miłością idealną jest tylko miłość listowna” =żart(
w takich listach pisanych na maszynie cyfrowej nie ma nawet zapachu; tutaj w tych słowach jest kawałek duszy;
kartka jest pusta
mrok jaśnieje w jej bieli
często, jak się ciebie czytam to chciałoby się wziąć babciną agrafkę i pospinać uciekające wątki*** ( podobno, miłością idealną jest tylko miłość listowna” =żart(
2022-03-24
cieszę się że się podoba; tak coś z tymi listami jest; może osobiście jak się doręczy to trochę lepiej;) zrobiło się na czarno przypadkiem; już zmieniam jakiś szalony dzień:)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Nagrobne tablice
- Waldi1
Brzęczysz naczyniami, piszę pod ten rytm
- Czarek Płatak
Odzew
- Liliana Bovemsol (*)
chęć przytulenia się
- duszek
Nocny obłęd
- WhitePoem95
Edward Stachura
- Kornel Passer
Choreografia miłości
- Richard Austin
świat utracił licencję
- Katarzyna Anna Koziorowska(*)
nieobecny
- sisy89
myśli
- duszek
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności