Dokąd biegniesz?
Każdy może zmienić pracę, polecieć gdzieś w długą, albo ponownie się ożenić.
Jednak kiedy przychodzi moment, gdy pojawią się gwałtowne zmiany,
Człowiekowi łamie się tożsamość, przeżywa pustkę i atakują go w głębi najgorsze stany
Skąd się to bierze? To nasze parcie do ułożonego schematu.
Brak chęci doznawania? Dla ogólnego, społeczeństwa poklasku?
A gdyby tak to wszystko pieprznąć, i powiedzieć "prowadź mnie przez życie chaosie".
Gdyby tak zrobić to co się zawsze chciało i opinię innych mieć w nosie?
I chrzanić swoje lata! Że wiek masz już taki, nie inny.
Czy w tym całym zgiełku prawideł, słowa innych Cie dotykać powinny?
Nie biegnij droga przyjaciółko, zwolnij, odsapnij na chwilę.
Jak trzeba to usiądź i nic nie rób, jak chcesz to wtłocz w siebie promile.
Nie ma sensu lecieć ciągle przed siebie, by stałość tego co masz utrzymać.
Wszystko może okazać się ulotne, a ucieka z Ciebie energia olbrzymia.
Robota, błyskotki i partner, a chrzanić to wszystko - ilości w życiu tego mrowie.
Pielęgnuj i mnóż wszystkie te rzeczy, co dają radości twej głowie.