Twoje Wiersze - Prześcieradła

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

5 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Jastrz

2025-07-26

kiedy jeszcze byłem młody (bo piękny to nadal jestem) byłem zapalonym turystą. Wtedy nosiłem ze sobą dość dużą płachtę płótna żeglarskiego. Kiedy trzeba było nocować w stodole na słomie - pełniła funkcję prześcieradła, kiedy coś jadłem na łonie natury - rozłożona na trawie stawała się obrusem, a kiedy gdzieś płynąłem i wiatr miałem w plecy - przypinałem ją do ustawionych na sztorc wioseł i była żaglem. To "prześcieradło nie miało prawa się zagubić. Było tak wielkie, że zajmowało 1/3 plecaka i natychmiast po otworzeniu plecaka go widziałem. (Fakt, że nie miałem katarakty nie ma tu większego znaczenia.)

aff^(*)

2025-08-03

* opowieść

:))

aff^(*)

2025-08-03

Bardzo ucieszyła mnie Twoja powieść Michałku.
Ja teraz chodzę jako opiekunka do takiego pana. Który już czeka na przyjęcie na oddział. Niestety to prześcieradło rzeczywiście było potrzebne.
Ale się znalazło. I butelelka z dziyubkiem i inne potrzebne rzeczy.
Pozdrawiam :))

dawid own i^(*)

2025-07-26

Prześcieradła są potrzebne, często ciężko je znaleźć, ale nie ma mowy o odpuszczeniu szukania. Ciekawy wiersz z bogatym warsztatem. Mam nadzieję, że żadna katarakta nie przeszkodzi mi w wystawieniu prawidłowej oceny, czyli 6/5 Pozdrawiam

aff^(*)

2025-07-26

Troszkę mnie zaskoczył niezmiernie budujący komentarz :)
Dziękuję. Pozdrawiam :)

Groschek^(*)

2025-07-26

lubię

Groschek^(*)

2025-08-14

już wiem, czemu się zbyt często nie spotykamy; następne Twoje wiersze są dla mnie zbyt trudne do zrozumienia.. za mały łeb 🙄

aff^(*)

2025-07-26

Dziękuję:)

sturecki

2025-07-25

Z prześcieradłem, jak z miłością – niby powinno być pod ręką, a ciągle gdzieś znika.
A jak się szuka za długo, to i Tosia dostaje szału, i światło nie pomaga – tylko oszuka.
6/5

aff^(*)

2025-07-26

Dziękuję:)

Moona@

2025-07-25

Katarakta to "na szczęście" schorzenie, które po zabiegu daje duże szanse na poprawę wzroku.
Tak z innej beczki, często zdarza mi się, że mam coś pod nosem, a nie mogę znaleźć, bo jak to mówią jakby "diabeł przykrył ogonem" ;)
Pozdrawiam :)