Perypetie ubikacyjne w podróżowaniu po Gruzji
W szalecie konfuzji
doznać można w Gruzji,
no bo – wszak to znacie –
strach popuścić w gacie.
Ot, ustęp przy drodze!
Tam dziura w podłodze.
Nad nią więc kucacie
i kał wydalacie.
Strasznie niewygodnie,
gdy spuszczone spodnie.
Strach wśród tej ślizgawki
– zwłaszcza o nogawki.
Umazana pięta…
Gazeta pocięta
służy do wytarcia.
Brak wokół oparcia.
Pupę gdy pucujesz,
na swój los pomstujesz,
a na ostateczek
Lari na spodeczek..
Wybiegasz okrakiem
z wyraźnym niesmakiem.
Teraz but o trawę,
by zakończyć sprawę.
O, woda przy głazie!
Potok na Kaukazie.
Obmyj się w strumyku.
No, wreszcie po krzyku!
Bogumił Pijanowski