X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Alkoholowa Horda

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2024-05-28 23:24
Tekst ten to opowieść pewnej osoby ,opowiedziana mymi słowami w których wydobyłem swoje emocje.
tekst ten jest nierozdzielny z klipem z YouTube. istnieją razem i dają cały obraz bezradności słuchacza.
i cierpienie . Nie bądźmy obojętni wobec przemocy ,która dzieje się za ścianą...

Wy-Ma-Żone Marzenie - nieludzkie cierpie(nie)JA
Z dziecięcych lat... frustracje
życie nie jest beztroskie,życie
to nie wieczne ...wakacje.

był taki okres ,że w domu się nie przelewało,
był czas,że się głodowało..i pod domem garowało.

czas wódki i słownych szturchańców ,przykrości.
był to czas ,mej bezradności, mej nie umiejętności.
nieumiejętności... radzenia sobie z dorosłych problemami.
byłam z tym sama, bo mama...już się poddała.
a ja z tym sama, sama... JA mała.

Byłam małą kobietą z zostawionym domem
na głowie. uczyłam się średnio,i kto mi
to wytknie,kto mnie to jeszcze wypowie.
ściany domu nasiąknięte były bólem , niemocą.

Sufity uginają się od bezradności,złości.
już nic nie przyjmą więcej, one się tym pocą
jak by się dało... to by źródełko z emocjami
wytryskiwało, jak głęboka studnia bez dna.

Była bym się w niej utopiła.
wpadła jak topielica..
bez życia, bez perspektyw,
(wcielone zło..)
Diabła uczennica!

Cierpienie miałam chyba na czole wytatuowane,
życie w samotności ,w poduchę pół życia przepłakane.

A MAMA.... rzucona w kąt(domu)
katowana, kopana po głowie..

Ściany wtedy milczą ,a sąsiadka, sąsiedzi
żaden nie zareaguję,żaden nic nie powie,
ludzkie przyzwolenie.

żaden nic nie czuje,
domowe więzienie. x2
---------------------------------------
Chore to życie, chora i ja
nawet chory to pisze, z dupy "poeta".
a temat pozostaje nierozwiązany.

Kat oprawca nadal jest w swym świecie butelki
samoistnie ,dobrowolnie opity,myślami upijany.

Diabeł czy czort do czary ognia dolewa..
nikt go nie kocha...o tym szumią drzewa.

Mityczna miłość do oprawcy..się skończyła.
Mała ja ...już jako dorosła ,kobieta..krzyżyk
na drogę ojcu zaznaczyła. miłość nie zaznała.
wiec i ona go ..już nie kochała.

dostałem pozwolenie na publikacje treści od osoby opisanej w tekście.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


klaks
klaks
2024-05-30
Przejmująca historia, świetnie napisane. Krzywda dzieci noli najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności