Taki baran
większego barana
ode mnie
wzbraniałem się przed
wyjazdem do sanatorium
nie myślałem że będzie
w nim tak pięknie
zabiegów cała gama
kładę się
na madejowym łożu
z lewej strony
leży dama
zasłona opada
intymność zapewniona
przed gabinetem siedzi
niespokojna żona
paznokcie gryzie
do samej kości
oj nie będzie
dziś czułości
nie trwało długo
poprosili żonę
na madejowe łoże
z przyjemnym gościem
kotarę zasłonili
siedzę i nie myślę
co oni tam robią
po kilku minutach
kuracja zakończona
żoneczka wyszła
bardzo odmieniona
wzięła mnie pod rękę
przytuliła i zaśpiewała
,, to nie sztuka wybudować
nowy dom
lecz zadbać o ten stary ”