Obrazoburca
namalowałem Jezusa powieszonego głową w dół,
będę się byczył w zimnie jaskini
to pewne jak „amen” w pacierzu.
Niewierny Tomasz wsadza palec do jego rany,
by się przekonać, czy naprawdę umarł,
sztuka karmi się skandalem,
to moje credo i baza.
Piłat w uniesieniu raczy się piwem.
wszak odniósł dzisiaj sukces nie lada,
wreszcie zgładził tego króla ubogich,
osobistego wroga cesarza.
Zakąsza prostym chlebem ze smalcem.
obok żołnierze grają o szaty
tego Jezusa, eks-króla żydowskiego,
wśród śmichów i chichów rzucają kośćmi.
Warszawa, 2-11-2024